W końcu dorobiłam się własnych domków :) Zawsze mi się bardzo podobały. Już na wiosnę miały zawisnąć w kuchennym oknie. A tu praktycznie zima mnie zastała :) ale lepiej późno niż wcale. Na razie powstały dwa (zdjęcia jak zwykle do niczego).
Niedawno uczestniczyłam w wymiance u Ipsy.
Właśnie dotarły do mnie jej kolczyki :) Dziękuję :)
Mam nadzieję, że moja przesyłka również dotarła.
Przy naszej Poczcie Polskiej niestety niczego nie można być pewnym.
Kiedy paczka dotrze, pokażę to co ja przygotowałam na wymianę.
Pozdrawiam i życzę miłego dnia.
Dziękuję za Wasze komentarze :) dodają skrzydeł.