Niestety wszystko co dobre szybko się kończy. Trzeba wrócić do rzeczywistości :) Niestety tak się rozleniwiłam, że chyba dam sobie jeszcze kilka dni luzu :) A oto jedno z trzech tysięcy zdjęć. Tak, wiem, lekkie przegięcie, ale fotografia to również moja ogromna pasja.
Dobra, biorę kawusię i idę leniuchować :)
Dobra, biorę kawusię i idę leniuchować :)
Pozdrawiam :) miłego dnia Wam życzę!
piękny widok. widząc coś takiego nie sposób poczuć się malutkim. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńjak się cieszę, że wróciłaś, pogadamy dzisiaj, buziole :*
OdpowiedzUsuńjaśminowska
aaa zazdraszczam ;)
no, no, no jakie widoki - fiu, fiu:D
OdpowiedzUsuńto sobie Kolezanka wypoczela:D
pozdrawiam:))
Witaj :)
OdpowiedzUsuńWitam ;D
OdpowiedzUsuńczekam na zdjęcia !!
Witaj:) Cieszę się, że już jesteś :)
OdpowiedzUsuń...piekny widok !Cudo :)
Przesyłeczka dotarła i bardzo Ci za nią dziękuję bo sprawiła mi wiele radości na serduchu...a przydasie oczywiście się przydały!
...a ja dla Ciebie też mam niespodziankę... :))
pozdrawiam!
och zazdroszczę tego Paryża :D
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na blog czeka Wyróżnienie :)
OdpowiedzUsuńJa też zazdroszczę, ale tak pozytywnie:)
OdpowiedzUsuńNo proszę Paryż nocą :)))
OdpowiedzUsuńPiękne widoki, wspaniałe klimaty i atmosfera...
A jeśli jeszcze napiszesz, że byłaś na wieży Eiffla to Ci zazdroszczę - mnie jedynie tego miejsca nie udało się zwiedzić ;)
Nie byłam. Moja Natalka była :) My z Kamilkiem oglądaliśmy ją z dołu :)
OdpowiedzUsuńPrzy następnym spotkaniu poplotkujemy o wspaniałościach Paryża :)
OdpowiedzUsuń