środa, 15 lipca 2009

Albumiszcze - z kronik :)

Pamiętacie, niedawno byłam zajęta robieniem czterotomowego albumu dla Zuzi. Dziś pokazuję wszystkie karty przed bindowaniem. Albumy łącznie mają 126 stron. Zużyłam 5 opakowań papierów, cztery szpulki nici, 3 opakowania tektur, 9 magików, 2 opakowania kwiatów Prima, niezliczoną ilość dodatków, wstążek i ćwieków.
I w końcu po kilku tygodniach pracy powstał ten oto album.

Pozdrawiam :)

11 komentarzy:

  1. o cholera! a spręzynę taka masz ?:P

    OdpowiedzUsuń
  2. O Anita mnie uprzedziła bo pytałam o to czym go zepniesz!!
    jest imponujacy- grubas ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. Robi imponujące wrażenie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. szok jaki grubasek!!! ciekawe ja wyglądają strony ???

    OdpowiedzUsuń
  5. wow!!!! wygląda niesamowicie!!!!:)

    OdpowiedzUsuń
  6. niezła jesteś
    ciągle jestem pod ogromnym wrażeniem

    OdpowiedzUsuń
  7. Ło matko!!!!!!!!
    Kiedy Ty masz na to czas????????????
    Jak to zobaczyłam, to mianowałam się Naczelnym Leniem Scrapkowym!:)
    Gratuluję zdolności, chęci, samozaparcia, talentu, inwencji itd:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ta wielkość kartek robi wrażenie...i ilość materiałów, pracy...chylę czoła:)) Album po spieciu będzie napewno rewelacyjny...Cudo :)
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale się napracowałaś bidulko :*
    Zuzia będzie zachwycona :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz :)